Starożytne miasto Babilon leżało kiedyś na terenie dzisiejszego Iraku, około 90 kilometrów na południe od Bagdadu. Niegdyś komercyjna metropolia jest uważana za kolebkę bezpieczeństwa operacyjnego, a dokumenty na ten temat spisano pismem klinowym już w 2000 r. p.n.e. Ale od tego czasu wiele się wydarzyło. Wybierz się z nami w podróż przez różne epoki bezpieczeństwa operacyjnego – od Mezopotamii i starożytnego Rzymu po XXI wiek.

 

Naszą wycieczkę rozpoczynamy od Kodeksu Hammurabiego, tekstu prawnego napisanego pismem klinowym, stworzonego około 1700 r. p.n.e. i nazwanego na cześć tytułowego szóstego króla z pierwszej dynastii Babilonu. Spośród 282 praw wyrytych na kamiennej steli, 40 dotyczy bezpieczeństwa operacyjnego i określa zasady, które obowiązują do dziś. Dwa najważniejsze z nich to:

  1. Firmy (wtedy: kupcy) ponoszą odpowiedzialność za bezpieczeństwo swoich pracowników oraz za niebezpieczne warunki pracy. (Prawo 6)
  1. Pracownicy, którzy powodują wypadek, mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. (Prawo 117)

Czy wiesz, że… pismo klinowe było preferowanym systemem pisma na Bliskim Wschodzie do około 1000 roku i było używane do pisania w kilku językach. Charakteryzuje się poziomymi, pionowymi i ukośnymi odciskami w kształcie klina, które zwykle wykonywano trzciną lub drewnianym rylcem na tabliczkach z mokrej gliny. Najstarszym zachowanym tekstem prawnym tego rodzaju jest Starożytny Babiloński Kodeks Ur-Nammu, który powstał około 2000 r. p.n.e. na rozkaz króla Ur-Nammu z Ur w Mezopotamii. Dokument ten zawiera również bardzo wczesne, choć wciąż bardzo abstrakcyjne, stwierdzenia dotyczące bezpieczeństwa operacyjnego.

Bezpieczeństwo operacyjne opisane w Torze i w starożytnym Rzymie

 

Nie tylko w Babilonie bezpieczeństwo operacyjne było tematem dyskusji. Temat pojawił się również w 750 roku p.n.e. w różnych kontekstach w Pięciu Księgach Mojżesza czy żydowskiej Torze. Na przykład rozdziały 22:4 i 22:5 Księgi Wyjścia dotyczą rekompensat za pożary na polu spowodowane zaniedbaniem. Kwestią bezpieczeństwa operacyjnego zajmujemy się tutaj w sposób dorozumiany, który wciąż jest daleki od naszego dzisiejszego rozumienia tej koncepcji.

W starożytnym Rzymie operacyjne środki bezpieczeństwa pojawiły się po raz pierwszy około 20 roku p.n.e. w pismach rzymskiego architekta Marka Witruwiusza Pollio (w skrócie „Witruwiusz”). W swojej pracy „De architectura” Witruwiusz opisuje niektóre środki bezpieczeństwa stosowane w dużych rzymskich łaźniach termalnych w celu zapobiegania wypadkom. Obejmują one zakaz stosowania materiałów łatwopalnych w łaźniach oraz przestrzeganie ścisłych protokołów czyszczenia. Zazwyczaj jednak w ówczesnych starożytnych rzymskich zakładach pracy istniały znaczne luki w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy.

Po pierwsze, często brakowało niezbędnych środków bezpieczeństwa chroniących pracowników przed wypadkami. Po drugie, często po prostu akceptowano niebezpieczne lub niezdrowe warunki pracy. Spowodowało to, że wielu pracowników zostało rannych, a nawet straciło życie. Aby rozwiązać te problemy, rzemieślnicy w starożytnym Rzymie mieli skontrolować swoje miejsca pracy i sami podjąć niezbędne środki ostrożności. W związku z tym urzędnicy – ​​jak nazywano wówczas przedstawicieli władz miasta rzymskiego – ustanowili konkretne wytyczne dla przedsiębiorstw, które miały zapewnić swoim pracownikom bezpieczne i zdrowe środowisko pracy. Na przykład były to:

  1. górna granica dziennego czasu pracy
  2. planowanie okresów odpoczynku dla pracowników
  3. zapewnienie odpowiedniego sprzętu i zakwaterowania

oraz

  1. zakaz pracy dla niektórych zawodów w nadmiernie złych warunkach pogodowych.

Dlatego w starożytnym Rzymie istniała już cała seria praw i przepisów regulujących bezpieczeństwo operacyjne oraz bezpieczeństwo i higienę pracy. Miały one na celu przede wszystkim zminimalizowanie ryzyka wypadków. Jednak w wielu przypadkach robotnicy w starożytnym Rzymie byli pozostawieni samym sobie i ostatecznie musieli sami zdecydować, czy podejmą ryzyko w pracy, czy nie – ale zwykle nie mieli innego wyjścia.

Definicje: czy bezpieczeństwo operacyjne i bezpieczeństwo i higiena pracy to to samo?

W skrócie: nie. Bezpieczeństwo operacyjne oraz bezpieczeństwo i higiena pracy to dwie bardzo różne koncepcje. Bezpieczeństwo operacyjne ma wiele znaczeń i może obejmować zarówno firmy, jak i pracowników. Dziś bezpieczeństwo operacyjne odnosi się do bezpieczeństwa systemów, urządzeń i procesów firmy i ma związek z możliwymi źródłami zagrożeń dla pracowników, klientów, a nawet środowiska.

Z drugiej strony bezpieczeństwo i higiena pracy obejmuje wszystkie konkretne środki mające na celu zagwarantowanie bezpieczeństwa pracowników w miejscu pracy, na przykład noszenie sprzętu ochronnego, przestrzeganie przepisów bezpieczeństwa i świadomość potencjalnych zagrożeń w pracy. Bezpieczeństwo operacyjne jest zatem kolejnym terminem na prewencję, podczas gdy bezpieczeństwo i higiena pracy ma na celu głównie wyprowadzenie i wdrożenie konkretnych środków ochronnych dla pracowników.

Rozwój BHP w Niemczech

Przeskoczmy od starożytnych prekursorów bezpieczeństwa operacyjnego prosto w przedostatni wiek. Bezpieczeństwo i higiena pracy w Niemczech ma swoje korzenie w początkach XIX wieku. Wtedy to uchwalono pierwsze niemieckie ustawy i dyrektywy dotyczące ochrony pracowników przed niebezpiecznymi lub niezdrowymi warunkami pracy. Powodem tego było pojawienie się industrializacji, która przyniosła ze sobą mechanizację w fabrykach, a tym samym nowe zagrożenia bezpieczeństwa. Niezbędne były dalsze środki bezpieczeństwa operacyjnego, takie jak wprowadzenie inspektoratu fabrycznego (1891) i stowarzyszeń ubezpieczeń od odpowiedzialności pracodawców (od 1885 r).

W Niemczech XIX wieku praktycznie nie było jednolitego prawa BHP. Zamiast tego warunki pracy były regulowane przez same firmy. Często jednak skutkowało to bardzo złym stanem rzeczy. Dlatego też w 1883 r. w niemieckim parlamencie uchwalono ustawę o ubezpieczeniu zdrowotnym, a w 1884 r. ustawę o ubezpieczeniu wypadkowym pracowników. Stanowiło to ogromny krok w historii niemieckiego bezpieczeństwa i higieny pracy.

Jednak dopiero w 1974 r. Ustawa o bezpieczeństwie pracy zobowiązała firmy o określonej wielkości do zatrudniania na przykład firmowego lekarza. W 1996 roku kompleksowa niemiecka ustawa o bezpieczeństwie i higienie pracy w końcu stała się rzeczywistością – po wielu dziesięcioleciach wdrażania, wstrząsów, derogacji i reform. Od tego czasu ustawa o bezpieczeństwie i higienie pracy została rozszerzona o różne zmiany. Jednak głównym jej celem była i jest ocena ryzyka operacyjnego.

uvex – pionier w dziedzinie bezpieczeństwa operacyjnego

Rok 1926 był przełomowy dla bezpieczeństwa i higieny pracy w Niemczech. W dzielnicy Poppenreuth w Fürth kupiec eksportowy Philipp M. Winter założył firmę „Optische-Industrie-Anstalt Philipp M. Winter”, która w późniejszych latach stała się firmą uvex. Opracowane przez nią pierwsze okulary ochronne, które chroniły przed odpryskami metalu lub iskrami podczas wiercenia, obróbki skrawaniem lub spawania, były prekursorem wprowadzenia przełomowych środków ochrony indywidualnej w latach 30. XX wieku. W 1964 roku syn założyciela, Rainer Winter, stworzył markę „uvex”, którą znamy do dziś.

Philipp M. Winter, urodzony 3 maja 1898 r. w Furth im Wald, był uczniem gimnazjum w Fürth. Po I wojnie światowej rozpoczął karierę jako kupiec eksportowy, koncentrując się na Hiszpanii i Portugalii.

Bezpieczeństwo operacyjne w Niemczech – stan obecny

Obecnie zasady bezpieczeństwa pracy w Niemczech są nadal określone w rozporządzeniu w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy. Planowana jest jednak nowa, ogólnounijna dyrektywa w sprawie bezpieczeństwa pracy, co oznacza, że ​​obowiązujące rozporządzenie w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy oraz przepisy techniczne dotyczące bezpieczeństwa pracy zostaną wkrótce zastąpione. Dyrektywa ta będzie musiała zostać wdrożona do prawa krajowego – jej celem jest dalsza poprawa bezpieczeństwa pracy w UE oraz znaczne zmniejszenie liczby wypadków.

Aby to zapewnić, wymagania dotyczące bezpieczeństwa pracy zostały ponownie znacznie zwiększone. Dla przykładu, zgodnie z początkowymi projektami dyrektywy Komisji Europejskiej, firmy będą w przyszłości zobowiązane do przyjęcia systemu zarządzania bezpieczeństwem (safety management system SMS) i jego regularnego przeglądu. W ten sposób firmy będą musiały również polegać na współpracy ze strony swoich pracowników. Przyjęcie SMS nie jest jeszcze obowiązkiem, a jedynie zaleceniem Komisji Europejskiej do czasu transpozycji dyrektywy do prawa krajowego.

Czy wiesz, że… według badania German Statutory Accident Insurance (DGUV) w 2021 r. liczba wypadków przy pracy podlegających zgłoszeniu w Niemczech wyniosła około 759 993. Chociaż było to o 45 514 więcej niż rok wcześniej, to nadal było znacznie mniej niż w 2019 r. (811 722). Powodem może być rosnąca liczba pracowników, którzy pracują w domu od początku pandemii COVID-19. Dla porównania, według danych GUS, w Polsce w 2021 r., zgłoszono 68 777 osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy, czyli o 9,6% więcej niż w 2020 r.

Perspektywy: bezpieczeństwo operacyjne i ŚOI przyszłości

Oprócz wszystkich zmian prawnych, bezpieczeństwo operacyjne przyszłości powinno nadal się poprawiać dzięki cyfryzacji, a także zwiększaniu łączności. W jaki sposób? Jednym z przykładów jest możliwość łączenia danych z różnych systemów i ich analiza w celu wykrycia i wyeliminowania zagrożeń zawodowych na wczesnym etapie. Automatyzacja odgrywa również coraz większą rolę w zwiększaniu bezpieczeństwa i wydajności procesów.

 

W szczególności środki ochrony osobistej (ŚOI) stają się lżejsze, wygodniejsze i skuteczniejsze dzięki nowym technologiom i bardziej zaawansowanym materiałom. Na przykład przyszłe konstrukcje hełmów będą prawdopodobnie oferować lepszą absorpcję energii uderzenia, a także lepsze pole widzenia i zwiększoną cyrkulację powietrza. Nowe hełmy można również wyposażyć w najnowocześniejsze systemy komunikacji, dzięki czemu pracownicy mogą rozmawiać ze sobą i współpracować w czasie rzeczywistym.

 

Kombinezony ochronne jutra również obiecują lepszą wydajność. Wbudowane czujniki, które mogą wcześnie wykrywać zagrożenia i ostrzegać osobę noszącą kombinezon, mogą stać się standardem w ciągu najbliższych kilku lat. Możliwe będzie również połączenie kombinezonów ochronnych z innymi urządzeniami elektronicznymi w celu zapewnienia optymalnej funkcjonalności. Spodziewamy się, że dzięki rozwojowi produktów uvex techware będziemy dostarczać ŚOI wyposażone w czujniki i aktuatory, które będą wywoływać określone działanie poszczególnych maszyn czy urządzeń.

uvex już teraz oferuje szeroką gamę sprzętu BHP, który spełnia indywidualne wymagania w zakresie bezpieczeństwa, komfortu i ochrony. Nasze portfolio produktów obejmuje ochronę głowy, uszu, oczu, dróg oddechowych i stóp, a także rękawice i odzież. ŚOI uvex są przystosowane do użytku w różnych obszarach zastosowań, dzięki czemu możesz wybrać odpowiedni sprzęt do konkretnego stanowiska pracy.

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

Average rating 5 / 5. Vote count: 2

No votes so far! Be the first to rate this post.

We are sorry that this post was not useful for you!

Let us improve this post!

Tell us how we can improve this post?